82
« Ostatnia wiadomość wysłana przez piotrdab dnia Marzec 11, 2021, 20:50:04 pm »
Użytkuję filtr RO6 już ósmy rok, więc trochę się nawymieniałem wkładów, zmieniałem zbiornik i rurki... Prawie od początku używam też elektrycznej pompki podnoszącej ciśnienie, bo wodę mam z hydrofora, gdzie ciśnienie zmienia się od 2 do 3 atm. I tę pompę też już raz wymieniałem, bo ta pierwsza odmówiła posłuszeństwa. Zastosowanie elektrycznej pompki przyniosło poprawę skuteczności działania filtra, szybkości napełniania, choć nadal napełnienie pustego zbiornika 12l (czyli pewnie 8l wody) zajmuje z półtorej godziny, a więc pompka pracować musi tyle czasu. Zacząłem się zastanawiać, czy nie warto dołożyć jeszcze pompy permeate, która jest najczęściej opisywana jako "mniej skuteczny - niż elektryczna pompa - sposób, na poprawę działania filtra w przypadku niskiego ciśnienia wody zasilającej filtr". Jednak niedawno na stronie jednego z polskich sklepów przeczytałem, że wykonywali test działania pompy permeate w następujących warunkach:
"Porównaliśmy pracę standardowego systemu odwróconej osmozy bez pompy Permeate oraz tego samego urządzenia z pompą Permeate. Membrana 75 gpd, ciśnienie 4 atm, zasolenie wody surowej 530 ppm, temp. wody surowej 18°C.
Wyniki testu:
(a) bez pompy Permeate: czas napełniania zbiornika o pojemności 12 litrów: 1,5 godz, odrzut do kanalizacji: 14 litrów, ilość wody w zbiorniku: 7
litrów;
(b)z pompą Permeate: czas napełniania zbiornika o pojemności 12 litrów: 0,45 godz, odrzut do kanalizacji: 10 litrów, ilość wody w zbiorniku: 9,5
litra."
Same zyski! Więcej wody zgromadzone w zbiorniku, mniej odrzutu i znacznie szybsze napełnianie.
Czy więc zastosowanie w takim układzie, jak u mnie (ciśnienie podniesione do 5,5 atm przez elektryczną pompę) - zyskałbym przynajmniej na szybkości napełniania zbiornika i zauważalnie mniejszym odrzucie?
Może ktoś z Was ma własne doświadczenia w równoczesnym stosowaniu dwóch pomp, lub mając od razu wysokie ciśnienie na wejściu filra i tak stosuje pompę permeate?