No wesoło się czyta...
ale tylko zdanie o francuskim projektancie... ubawiłem się

Jednak do rzeczy... otóż te zbiorniki są kompletnie nieodporne na awarie,
więc albo domorosły mechanik - tu osuszamy okolice zaworka i traktujemy go klejem epoksydowym (distal dwuskładnikowy
jest klejem obojętnym chemicznie - są dwie wersje szybkoschnąca w kilkanaście minut i zwykła, która schnie dzień)
Oczywiście zależy co masz na myśli pisząc o uszkodzeniu zaworka. Jeśli uda się wyrwać stary, to wsadzić nowy
i zakleić nowy jak pisałem, nie przejmując się, co zostało w środku, bo tam powinno być tylko powietrze.
Nadawał się będzie tylko zaworek od dętki rowerowej, z wentylem samochodowym, bo nie ma tej "bulwy".
Jednak taka naprawa tylko i wyłącznie jeśli woda nie przecieka przez membranę w środku zbiornika, jeśli woda się wyleje przez
otwór od zbiornika, to już koniec...
albo kupujemy nowy zbiornik. Zbiorniki są nierozbieralne. Większy problem jest jak pęknie membrana
gumowa w środku, wtedy jest definitywny koniec filtra,
choć na dobrą sprawę to też się da ominąć, tylko jest wtedy mniej wygodne.
Jak ktoś kiedyś będzie chciał, to mogę opisać taką przeróbkę, aby mieć dobrą wodę,
a na jakiś czas obejść się bez kosztów...
ale to już nie ten temat.
Pozdrawiam, mam nadzieję, że dasz radę, napisz co i jak poszło...