Na wstępie, witam serdecznie wszystkich Użytkowników.
Korzystam z RO od około 7-8 lat - system RO6
Przez te lata, mam ciągle problem z właściwą mineralizacją wody - opieram tę tezę, na podstawie pomiaru ppm.
Czytałem (chyba) sporo na temat właściwego montażu i eksploatacji nowych wkładów, ale żadna zmiana, nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.
Chodzi o to, że nie zauważam (praktycznie) żadnej różnicy w wodzie - niezależnie, czy przepływa przez mineralizator, czy też nie.
Jak montuję wkłady - wskazówki znalezione w Internecie.
1. po wymianie wkładu węglowego (małego), przepłukuję go przez kilkanaście minut
(podobno, nieprzepłukanie, potrafi zniszczyć mineralizator)
2. Nowy wkład mineralizujący, "aktywuję", przez powolny przepływ wody z samej membrany (zawór zbiornika zamknięty) przez ponad godzinę.
Po takich zabiegach, np. woda poza mineralizatorem mająca 20 ppm, po przepływie przez mineralizator (1, lub 2 szklanki) ma albo identyczną wartość, albo (sporadycznie) 1-2 ppm więcej
Stosowałem mineralizatory przeróżnych producentów i za każdym razem efekty identyczne.
Co mogę robić niewłaściwie, że brak jest oczekiwanej mineralizacji wody ??
Bardzo proszę o wskazówki, za które z góry dziękuję. :)
p.s.: Jedno, co mi jeszcze przychodzi do głowy, to umocowanie mineralizatora w pozycji pionowej - gdzie zasilanie w wodę byłoby od góry a ujęcie od dołu.
Przypuszczam, że ewentualnie jeszcze to, mogłoby poprawić efekt, gdyż niewykluczone, że podczas przepływu wody, granulki zbrylają się i ... woda, siłą rzeczy, przepływa tam, gdzie ma łatwiej - tzn. ponad nimi, górą, bo wkład jest w pozycji poziomej.