Jest naturalnym antyoksydantem. Woda zjonizowana istotnie odnawia nas na poziomie komórkowym. Może to brzmi niewiarygodnie, ale to prawdziwa „fontanna młodości” od dawna poszukiwana przez naukowców.
Boże, widzisz i nie grzmisz. Kolego Ty naprawdę wierzysz w to, co napisałeś???
Jeżeli naprawdę chcecie bawić się antyoksydantami to proponuję fasolę, jagody, karczochy, żurawinę, śliwki, aronię, zieloną herbatę i masę innych produktów. Skuteczność potwierdzona badaniami w renomowanych jednostkach naukowych, a nie tylko na ulotkach reklamowych. Skuteczna jest też witamina C (niech będzie lewoskrętna)
Woda ta ma pH przeważnie około 7,6-7,8 dzięki czemu bilansuje także pH organizmu, które jest często nadmiernie kwaśne. Nasza dieta jest zazwyczaj zbyt kwaśna. Woda alkaliczna neutralizuje kwasy stanowiąc pierwszą i najważniejszą linię obrony przed poważnymi chorobami.
Za pH organizmu odpowiada mechanizm zwany HOMEOSTAZĄ. Jeżeli nasze pH spadnie lub wzrośnie poza wąskie widełki to umieramy.
Kwaśna dieta wpłynie jedynie na pH... Waszego moczu! Spożywanie dużej ilości alkalicznej wody podniesie pH moczu, a nie organizmu. Nie wiem czy wiecie, ale w żołądku macie sporo kwasu solnego. pH wynosi jakieś 1,5. Tak więc zanim woda trafi dalej musi przejść przez żołądek czyli ma styczność z kwasem. Kwas + zasada = neutralizacja. Koniec z alkaliczną wodą.
Woda alkaliczna zneutralizuje jedynie odrobinę kwasu solnego w żołądku. Pijąc ją poczujecie chwilową ulgę w przypadku nadkwasoty. NIC WIĘCEJ!
Woda zjonizowana chroni też organizm przed niedoborem tlenu i energii. To siła życiowa, którą możemy dostarczyć do organizmu – najważniejszy składnik diety. Szklanka zjonizowanej wody wypita każdego ranka w naturalny sposób budzi ciało do życia.
A świstak siedzi i zawija... Skąd te informacje? Chętnie bym sobie o tym poczytał.
Woda zjonizowana jest ponad sześciokrotnie lepszym nawilżaczem niż woda tradycyjna.
Woda zjonizowana ma inną strukturę niż zwykła woda. Jej cząsteczki (klastry) są znacznie mniejsze co ułatwia ich przyswajalność przez tkanki i jednocześnie ułatwia wypłukiwanie toksyn z komórek.
Woda zjonizowana ma dokładnie tę samą strukturę co zwykła woda. Jedyna różnica, że występuje w formie zjonizowanej. To jednak naturalne zjawisko. Na wypadek gdyby ktoś mi zarzucił kłamstwo to proszę poczytać w necie o AUTODYSOCJACJI WODY. Proces następuje samoistnie bez udziału prądu itp.
Klastery są to cząsteczki wody połączone wiązaniami wodorowymi. Woda samoistnie ulega przeobrażeniom i nie potrzeba jej żadnej tajemniczej siły, jonizacji, alkalizacji do tego żeby z klastera 12 zrobić klaster 6 lub 2.
Woda jest wchłaniana do organizmu w jelicie grubym po jednej cząsteczce a nie klasterze.
Osoba, która wymyśliła tę całą teorię o jonizatorach, powinna dostać Nobla.